Próbuję wrócić do konkretnych sytuacji i przypominać je sobie, ale myśli jest zbyt wiele, zbyt szybko przesuwają się przed oczami.
Agnieszka i Dawid wyglądali niesamowicie, mają cudowne rodziny i wspaniałych spontanicznych przyjaciół. Jakie prawdziwe były te wzruszenia i ogromne emocje. Miałem wrażenie, że na moich kartach pamięci przewożę tysiące uśmiechów i ogromne pokłady uczuć.
Chyba nie potrafię Wam powiedzieć, co było najfajniejsze tego dnia. Czuliśmy się tam świetnie i chcielibyśmy opowiedzieć o wszystkim naraz, bo nie możemy się zdecydować, od czego zacząć.
Hotel Otomin to piękne miejsce, a ślub na pomoście nad jeziorem pewnie spełnienie marzeń niejednej pary. Wzruszenia, które pojawiły się tam już na samym początku, spowodowały, że również my byliśmy wzruszeni. Nie chcę opisywać, co działo się podczas ich ślubu. Zobaczcie sami. Na niektóre rzeczy czasami brakuje słów. Dlatego dla mnie film ślubny ma tak wielką wartość, ponieważ dzięki niemu mogę opowiedzieć to, co nie da się wyrazić słowami.
Przed Wami Aga i Dawid w swoich nowych rolach 🙂
Nie mieliśmy pomysłu, jak to zmontować, ale chyba się udało. Pomysłów mieliśmy dziesiątki, ale wybraliśmy ten. Teraz czasem spotykamy się z Agnieszką i Dawidem i zawsze wspominamy ten czas. A teraz, Wy zobaczcie go sami.
Chociaż w tym żywiołowym szaleństwie dostrzeżecie też łzy wzruszenia, i pewnie sami też się wzruszycie. Oglądajcie do końca!
Dziękuję za wspólną pracę Madzi z witkowska-studio.pl – choć bohaterowie filmu są najważniejsi, to my również wnieśliśmy trochę w ten sukces 😉